Człowiek jest istotą wielowymiarową

Katarzyna Świstelnicka
07
Sie 2018

 

Człowiek jest istotą wielowymiarową.

 

Co to znaczy, że jesteśmy istotami wielowymiarowymi?

Zbyt często ograniczamy się do obrazu samych siebie, który powstał wyłącznie w naszym umyśle. Identyfikujemy się jako osoby z imieniem i nazwiskiem, funkcjonujące w określonej rzeczywistości. Tymczasem Nasza Prawdziwa Natura jest wszystkim równocześnie. Świadomość jest łącznikiem między Nią, a nami, wymyślonymi przez umysł. Kiedy dzięki naszej nowej, duchowej identyfikacji poszerzymy się, z akceptacją powitamy nasze naturalne możliwości, o których na co dzień zapominamy.

 

Na co dzień potrafimy funkcjonować na wielu poziomach równocześnie. Możemy na przykład jeść (działanie fizyczne szeroko pojęte), równocześnie myśląc (działanie mentalne), odczuwając emocje (działanie emocjonalne) i przeczuwać coś (działanie duchowe). W tym samym momencie możemy marzyć i pracować intencją (kreować). Czy to nie jest fantastyczne?

 

Każdy z aspektów funkcjonuje pozornie osobno, a jednak są one powiązane i zależne od siebie. To, co charakteryzuje człowieka współczesnego (nowego), to jest zwiększenie zakresu prze(od)czuwania. Może ono zawierać w sobie szersze i głębsze widzenie (inne barwy, ostrość, nielinearne obrazy), a nawet wykraczające poza określone wartości czy standarty słyszenie.

 

Podzielmy prze(od)czuwanie na dwie grupy.

 

  1. Przeczuwanie tego, co może się wydarzyć „w przyszłości”.

  2. Odczuwanie tego, co już się wydarzyło „w przeszłości”.

 

Ta umiejętność nie jest oczywiście nowa. Człowiek dysponował nią od zawsze. W dawnych czasach zapewne przeczuwanie rozwoju wydarzeń niejednokrotnie ratowało nam życie. Jednak w miarę rozwoju cywilizacji utraciliśmy zaufanie do samych siebie. Przeczuwanie zastąpiliśmy planowaniem, dopuszczając nawet do tego maszyny (komputery).

Zatraciliśmy wiele z dawnych umiejętności: wyczuwanie niebezpieczeństwa, instynktowne działanie, komunikowanie się z istotami z innych wymiarów, czy energiami, które od zawsze były nam przyjazne, współdziałanie z siłami natury, elementalami, żywiołami...

 

Obecnie notujemy coraz większe zainteresowanie możliwościami, które pomagają nam w ponownym otwarciu się na niewerbalną komunikację z Wszechświatem. Nie jesteśmy bowiem oddzieleni od niczego, co jest, o czym mówią też fizycy kwantowi. Powoduje to, że wzrasta nasze zaufanie do tego, że możemy jako istoty ludzkie przechadzać się po różnych światach, a nawet Wszechświatach, czując, że mocą naszych decyzji (intencji) możemy przenosić się wszędzie, gdzie chcemy oraz powracać do znanego nam świata, w którym żyjemy. Pomagają nam w tym informacje na temat pola serca, które jest portalem do innych wymiarów, a nośnikiem jest czucie.

Nasza wielowymiarowość może ponownie rozkwitnąć.

Zwiększone prze(od)czuwanie jest jednym z elementów nowego stylu bycia i wynikiem naszego rozwoju.

Jeśli zatraciliśmy te aspekty siebie w procesie ewolucji („cywilizowania”), naszą rolą jest teraz przyspieszony powrót do możliwości, o których zapomnieliśmy.

 

Wracając do punktu pierwszego: dlaczego przeczuwamy to, co „może się wydarzyć”, a nie to, co wydarzy się na pewno, skoro istnieją wróżki, jasnowidze czy wizjonerzy, którzy twierdzą, że potrafią przewidzieć przyszłość?

Nawet, jeśli ktoś zobaczy (przeczuje) zdarzenie, to zobaczy jedynie jakiś jeden wariant, jedną opcję. Jednak do tego, co się zobaczyło, może w ostatniej chwili nie dojść. Po prostu w międzyczasie zmienił się tor kreacji.

Przykładowo ktoś chce popełnić samobójstwo. Ty widzisz to zdarzenie we śnie. Odczytałaś je na głębszym poziomie świadomości. Po przebudzeniu pozostaje w tobie uczucie lęku, przerażenia. Dzwonisz do tej osoby i delikatnie pytasz o jej samopoczucie. Osoba ma problemy, ale nie chce o tym mówić. Mija jakiś czas, ty oczywiście pamiętasz o tym śnie. Kto by nie pamiętał? Dzwonisz i dowiadujesz się, że osoba ma się już świetnie.

Co więc widziałaś?

Widziałaś jeden z wariantów projekcji tej osoby (mógł on być dosyć prawdopodobny), jednak nie został on zrealizowany (na szczęście!), ponieważ osoba zmieniła zdanie. Nie zaistniały synchroniczne zdarzenia, sprzyjające okoliczności, tak zwane potencjały, które miały umożliwić realizację projekcji.

 

Nie znaczy to, że nie „trafiamy” z naszymi widzeniami. Po prostu dane zdarzenie nie zrealizowało się, chociaż my mieliśmy wgląd w to, co MOGŁOBY SIĘ WYDARZYĆ.

 

To jest właśnie jeden z dowodów na naszą wielowymiarowość: potrafimy dostrzegać rzeczy i sprawy, których jeszcze nie ma, które mogłyby się wydarzyć lub których wcale nie będzie. Potrafimy także zobaczyć to, czego nie dostrzega zazwyczaj ludzkie oko i usłyszeć dźwięki, których nikt inny nie słyszy.

 

Punkt drugi mówi o odczuwaniu tego, co już się wydarzyło i tak naprawdę niewiele się różni od punktu pierwszego.

 

To, co się już wydarzyło, chociaż o tym nie wiedzieliśmy (zdarzenie, w którym nie braliśmy udziału), i tak nie jest niczym konkretnym. W kwantowym świecie, który uznajemy za prawdziwy, przeszłości nie ma (podobnie jest z przyszłoscią), więc to, co zobaczyliśmy, jest tylko jednym z wariantów, który już się zrealizował, chociaż podróżując po wymiarach (jestesmy w końcu istotami wielowymiarowymi i nie chcemy się już ograniczać) możemy zmieniac nawet to, co już było...

 

Czym więc jest prze(od)czuwanie, które charakteryzuje człowieka przyszłości?

 

  • Możliwość swobodnego hasania po wymiarach, też poza znanym nam czasem i przestrzenią (bez przyzwolenia naukowców);

  • Zauważanie tej możliwości (co wcale nie jest takie oczywiste) oraz

  • Bawienie się tym w celu poszerzenia odczuwania siebie samego.

 

To tylko jeden aspekt naszej wielowymiarowości. Czas na odrzucenie stereotypowego klasyfikowania nas samych. Żeby jednak mogło się to spełnić, potrzebujemy zmienić sposób patrzenia. Tylko poszerzona świadomość potrafi spojrzeć na siebie samą z innej perspektywy. Obecny czas temu sprzyja. Nie straćmy tej szansy!

Komentarze (100):

Polityka prywatności

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...