Opowiedz nam swoją historię :)

22.01.2021

UWAGA – NAGRODY!

 

Opowiedz nam swoją historię, która zadziała się po dowolnych warsztatach w Instytucie Świadomości Kwantowej.

Niech te historie wpłyną motywująco i podnosząco na nas wszystkich w tym dziwnym czasie.

Podnieśmy swoje wibracje!

Historia może być długa lub krótka.

Przewidujemy trzy nagrody książkowe dla Waszych interesujących/wzruszających/głębokich/magicznych/zabawnych/cudownych historii.

Skup się na Twojej zmianie. Jak zmieniło się Twoje widzenie rzeczywistości po warsztatach?

Nagrodą są książki Kasi Świstelnickiej „Interaktywne Platformy Transformacji”- z płytą!

Historie można wysyłać na nasz adres mailowy ksiazka@dwupunkt.com lub opisywać je w komentarzu pod postem z zabawą na naszym facebooku.

Zabawa trwa do końca lutego. Zwycięzcy zostaną powiadomieni w pierwszym tygodniu marca.

 

Poniżej jedna z przesłanych do nas historii (dostajemy te historie od 9 lat):

„Na warsztaty u Kasi i Piotra przyszłam z koleżanką, jako jej wsparcie. Prosiła mnie tak długo, aż w końcu wyprosiła.

- Dobra, ale tylko na jeden dzień – ustąpiłam z niechęcią. Niechęć brała się z mojego podejścia i ludzi, którzy mnie wówczas otaczali. Przykład pierwszy z brzegu: do bólu pragmatyczny mąż. Wszystko musiało mieć u niego racjonalne wytłumaczenie, na słowo „magia” reagował wręcz alergią. Z biegiem czasu jego podejście do życia wkurzało mnie coraz mocniej.

Już na pierwszej przerwie, nad kubkiem kawy, pytałam Kasię, czy mogę dopisać się do kolejnych trzech dni warsztatów… :)

Zmieniłam się i swoje postrzeganie, co niezmiernie mojego męża denerwowało. Wcześniej łatwo umiał mnie wyprowadzić z równowagi różnymi drobiazgami, teraz zaś uśmiechałam się tylko enigmatycznie. Miałam plan :)

Niebawem przypadała nasza rocznica ślubu. Mąż jak zawsze zapytał, co chciałabym dostać. Powiedziałam mu, że jedyne, czego chcę, to żeby pojechał ze mną do Warszawy… na warsztaty dwupunktu. Chociaż na jeden dzień. Jak mu się nie spodoba, to uszanuję to i wyjdziemy.

Tymczasem mój twardo stąpający, okrutnie przyziemny mąż słuchał zafascynowany. To nie były żadne „czary mary”, a fizyka kwantowa. Nie wierzyłam własnym oczom, kiedy zgłaszał się pierwszy do ćwiczeń pokazowych, bo chciał więcej i więcej.

Czy muszę wspominać, że zostaliśmy na 4 dni? :):)

Magia dwupunktu? Nie rozwiodłam się, a mam całkiem nowego męża :).” Iwona

 

 

powrót

Polityka prywatności

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...